Imagina o 1D

Imagina o 1D

poniedziałek, 15 października 2012

Z Zaynem -- smutny

Taki mój imagin 2 W ŻYCIU o Zaynie :P.
włączcie przed czytaniem to : http://www.youtube.com/watch?v=5anLPw0Efmo
Jesteś ze swoim chłopakiem Zaynem na imprezie urodzinowej Liama, gdy wróciłaś z łazienki zobaczyłaś Zayna w objęciach innej dzie
wczyny wybiegłaś z płaczem i pobiegłaś do domu. Odrazu wbiegłaś do łazienki, chwyciłaś żyletkę i wycięłaś napis ''Kocham cię Zayn'' Napełniłaś wannę całą wody i się w niej położyłaś nie zważałaś uwagi na to czy jesteś w ubraniach. Krew lała się z ręki. Zabarwiła wodę. Woda zaczęła się wylewać na całą łazienkę. Zayn wbiegł do łazienki pełnej krwi i uniósł twą rękę gdy zobaczył jak się skaleczyłaś zaczął płakać. Czułaś obecność twojego ukochanego. Powiedziałaś 'kocham cie'' po czym zamknęłaś powieki.Załamany Zayn zaczął bardziej płakać. Chwycił żyletkę i skaleczył sobie dłoń pisząc ''Zawsze będę cię kochał''. Wszedł do wanny wziął cię na ręce po czym odeszliście w wiecznej miłości. I już na zawsze byliście szczęśliwi po drugiej stronie.
___
Zaynnie xx

Imagin z Zaynem - smutny

włączcie przed czytaniem to : http://www.youtube.com/watch?v=5anLPw0Efmo

Byłaś z Zaynem od 3 lat. On czasami pił. Czasami za dużo. Dziś był właśnie ten dzień w którym za dużo wypił. Znajomi organizowali imprezę na którą zostałaś zaproszona

 razem z Zaynem. Wyszykowaliście się i pojechaliście na imprezę. Wszyscy świetnie się bawili. Zayn nie panował nad alkoholem . Gdy chciałaś go odwieść do domu on krzyczał i nie chciał. W końcu wkurzyłaś się krzyknęłaś :
-ZAYN CHYBA NIE CHCESZ SIĘ STOCZYĆ NA SAMO DNO!
Zayn się wkurzył.. spojrzałaś mu głęboko w oczy i z agresją powiedziałaś ''do... domu ! słyszysz ? '' po czym się odwróciłaś . On złapał cię za rękę i szarpnął że nie idziesz nigdzie. Szarpnięcie cię bolało .. uderzyłaś go w twarz .. Zayn nie panując nad siłą uderzył cię z pięści w twarz. Leciała ci krew.. płacząc wybiegłaś z pomieszczenia.. Gdy byłaś już w domu płakałaś. Usłyszałaś kroki to był Zayn . Był już tak nawalony, że nie kontaktował. Podszedł do cb zaczął cię obmacywać . Nie chciałaś z nim tego robić. Zaczął cię rozbierać. Szarpałaś się . Ale był tak silny że nie mogłaś się wydostać z jego rąk. Nagle przechyliłaś się i poleciałaś na TV plazmowy ekran się zbił .. pociął co rękę.. bałaś się Zayna . Wybiegłaś z domu i się stało.. potrącił cię samochód.. Zayn wybiegł z domu i zobaczył cię leżącą na ziemi.. zdążyłaś tylko powiedzieć '' nie popełniaj nigdy tego samego błędu co dzisiaj. KOCHAM CIĘ '' po czym umarłaś zaczął płakać . Zmarnowany wbiegł do domu.. chwycił nóż i wbił go sobie w serce odszedł na drugą stronę razem z tobą. W drugim świecie wybaczyłaś mu. Ludzie czytając w gazecie waszą ''przygodę'' wzruszali się , że chłopak był tak zdesperowany śmiercią dziewczyny którą tak jakby zabił chociaż było to przez alkohol, uśmiercił też siebie. KONIEC




____
Zaynnie xx
CZYTASZ--KOMENTUJESZ :) 

Imagin z Zaynem +18 :)

Byłaś z pochodzenia polką , on nie. On był muzułmaninem. Tak właśnie ten słynny Zayn Malik z zespołu One Direction był twoim narzeczonym .Twoi rodzice nie tolerowali tego że jest muzułmaninem. Twierdzili, że gdy się z nim ożenisz to będzie cię bił i gwałcił . Wiedziałaś, że tak nie będzie . Był wieczór siedziałaś na kanapie oglądając TV. Zayna nie było . Bałaś się, że coś sobie zrobi . Wszedł do domu pijany wiedziałaś czemu bo uprzedził cię że wróci pijany bo chciał uczcić fakt że Harry zostanie ojcem. Cieszyłaś się z tego powodu bo Harry był ojcem dziecka twojej BFF . Zaprowadziłaś go do sypialni od razu się położył. Nalegał żebyś położyła się z nim .. uległaś jego brązowym tęczówkom . Poszłaś na dół wyłączyć tv. Gdy wróciłaś do sypialni Zayn już spał . Tak słodko wyglądał, że zrobiłaś mu zdjęcie. Rano gdy się obudziłaś Zayn spał więc postanowiłaś zrobić wam śniadanie. Przygotowując śniadanie poczułaś czyjeś ciepłe dłonie które łapały cię w talii . Odwróciłaś się i namiętnie pocałowałaś Zayna w usta. Jemu się to spodobało .
Z: może małe co nie co ?
Ty: Tak z rana ?
Z: z rana najlepszy !
Ty: nie teraz. wieczorem
Z: no dobrze misiu pysiu :*
Po śniadaniu poszłaś na górę się przebrać. Gdy zajrzałaś do szafy zobaczyłaś swój stary obcisły gorset w którym musiałaś grać na szkolnym przedstawieniu . Założyłaś go , miałaś duże piersi a gorset był mały więc bardzo podkreślał twoje kobiece kształty. Przeglądałaś się w lustrze gdy nagle Zayn wszedł
Z: łoooo ... Oo ale ty seksownie wyglądasz .
ty: Zayn ja tylko chciałam..
Z: ja nie wytrzymam do wieczora.
Po czym chwycił się i położył na łóżku . Ty nie zaprzeczając ściągnęłaś z niego koszulkę. On ściągnął ci majtki i nawet nie wiesz kiedy jego 2 palce znalazły się w tobie. Poruszał nimi w tobie co bardzo cię podniecało. Chciał ściągnąć co gorset ale ty powiedziałaś że teraz twoja kolej. Spojrzałaś na jego bokserki . Uśmiechnęłaś  się  bo zobaczyłaś małe wybrzuszenie. Jednym ruchem zerwałaś bokserki. Jego przyjaciel stał już na baczność. Spojrzałaś na Zayna
Z: no co widziałaś go już nie raz. zarumienił się

chwyciłaś go w ręce i poruszałaś nim w górę i dół . Zayn cicho pojękiwał. Chwycił się w pasie i obrócił cie tak że on leżał na tb . Wszedł w ciebie gwałtownie . Nagle do sypialni wszedł Niall.
N: ups.. nie przeszkadzajcie sb a ja tylko przyszedłem po .. ZERZARLIŚCIE MOJE CHIPSY ! 
ty: Niall wypierdalaj !
Niall wyszedł a Zayn dlej kontynuował . krzyczałaś

Ty: Zaaayn .. zz Zayn ja zaraz dojdę !
Z: Nie ! Czekaj na mnie. !
Po dwóch popchnięciach wasze ciała bezwładnie opadły na łóżko. Po miesiącu był wasz ślub. Po uroczystości oznajmiłaś, że jesteś w ciąży . Zayn cieszył się że zostanie ojcem jak głupi do sera. Chłopaki byli przeszczęśliwi że zostaną wujkami. 
N: bitch please.. ja byłem przy zapłodnieniu .. haaa ? ? :D
Ty: Niall ty poprostu wszedłeś nam do sypialni podczas stosunku .
N: *zarumienił się * oj tam oj tam. :)
* 9 Miesięcy później *

Urodziłaś ślicznego, zdrowego chłopczyka . Był taki podobny do tatusia, że nazwaliście go Zayn junior. I żyliście długo i szczęśliwie do końca życia. 

________________
Zaynnie xx
Czytasz-Komentujesz. :) <3 <3 :)

Imagin z Niellm. :)

Był wieczór siedziałaś w parku na jednej z londyńskich ławek myśląc nad związkiem twoim i Niall'a. Ostatnio dziwnie się zachowuję, wraca późno do domu, wychodzi nawet nie mówiąc ci gdzie w ogóle się tobą nie interesuję Siedziałaś jeszcze 2 godziny . Nagle poczułaś jak ktoś uderza cię w tył głowy. Zrobiło ci się ciemno. Resztkami sił odwróciłaś się aby ujrzeć sprawcę. Przeżyłaś szok za tobą stał twój były chłopak Josh Ujrzałaś jego zdradziecką twarz i z żalem powiedziałaś ''Jak mogłeś'' po czym zrobiło ci się całkiem ciężko nic nie mogłaś powiedzieć Obudziłaś się w szpitalu koło cb siedzieli wszyscy tylko nie było Nialla Nie wiedziałaś czemu go nie ma. Gdy Harry do cb podbiegł zaczął pytać czy nic ci nie jest. Odpowiedziałaś że wszystko cię boli. Rozejrzałaś się po ''pokoju'' ale go tam nie było. W tej ważnej chwili go nie było. Zapytałaś gdzie jest. Nikt ci nie odpowiedział.
Ty:Czy ktoś mi łaskawie odpowie gdzie jest Niall. ?
Nadal nikt nie odpowiadał..
Ty:No kurwa chłopaki. !
H: On jest..
Ty: Gdzie.. ?
H: No bo on jest z ..
Ty: Z kim ? .. On mnie zdradza ..
H: Ale to nie tak..
Ty: A jak ? !
H:Bo on..
Ty:No słucham. !
Z: Policja bo zabrała.
Ty:Co. ?! Dlaczego. ?!
Z:Josh chciał ci coś zrobić, ale Niall to zauważył podbiegł do niego i tak strasznie go pobił, że Josh stracił przytomność
Ty: O matko .. nie to nie dzieje się naprawdę .. prawda ?!
Z: niestety ..
Wtedy oderwałaś wszystkie aparatury i inne duperele do których byłaś podłączona. Wybiegłaś z ''pokoju'' wyglądałaś jak Samara. Oni cię gonili . Ale uciekłaś. Biegłaś ulicami londynu i krzyczałaś ''Niall wróć ja cię potrzebuję ! Niall Niall'' usiadłaś na ulicy i przeraźliwie krzyczałaś i płakałaś. Nagle poczułaś jak ktoś łapie cię za ramię. Zobaczyłaś starszą panią która pytała co ci jest.
Ty:Mojego chłopaka zabrała policja. Bo chciał mnie uratować by nie stała mi się krzywda.. Ale zamiast tego debla zabrali akurat jego. ! Płakałaś dalej starsza pani cię przytuliła, a chłopaki dobiegli na czas.
Lou: [T.I] dzięki bogu nic ci nie jest.
Ty: Nic mi nie jest ?! ja umieram z miłości.. ale po co ja wam to mówię..
Li: Ale [T.I] .. on .. nie chciał.. gdyby nie Josh bylibyście teraz przy sobie.
Ty: Nie.. Liam .. on się mną nie interesował .. wychodził nie wiadomo gdzie ani kiedy wróci.. Byłam jednym wielkim kłębkiem nerwów .. nie mogłabym żyć gdyby mu się coś stało..
Li : To ty nic nie wiesz..
Ty: Czego nie wiem . ?
Li: Nie mogę ci powiedziec.
Ty:Jak to nie możesz powiedzieć. ?! Chłopaki co on przede mną ukrywa. ?!
Wszyscy stali nic nie mówiąc patrzyli tylko w chodnik.
Ty:Albo któryś z was mi powie co Niall przede mną ukrywa albo nie wiem co sb zrobię, a wiecie, że jestem do tego zdolna
Lou: no bo on..
Ty: co ?
Z: Bo on od miesiąca przygotowywał się do..
Ty: Do czego ?
Li: Do tego żeby ci się oświatczyc.
Ty :Ale jak to.. ?
Li:No tak to.
H:Chciał to zrobić wczoraj ale wierz co się stało..
Lou:Mieliśmy ci nic nie mówić, ale się uparłaś
Ty: jej.. jja niee wiedziałam..
Li: teraz to już nie istotne.. ale nie mów, że ci powiedzieliśmy.
Ty: Dobrze..
Li: Musimy cię odwieśc do szpitala..
Ty : nie ja.. muszę do Nialla. Proszę zawieźcie mnie do niego .
Li: Dobra ale samochód mamy koło szpitala i może pójdziesz się przebrać
Ty: Okej.
Ty : albo nie ja jadę w tym w czym jestem .. nie mam siły się przebrac..
Z: Jak chcesz.
H: ej to jest kosszula nocna ?
Ty : Tak a co ?
H: bo ci się podwinęła i .. masz sexi tyłeczek.
Z: Harry nawet w tym momencie musisz patrzec się na jej gasp jędrny , sexowny .. to znaczy na jej tyłek ?
Ty:Chłopaki. ! Bo powiem Niallowi. !
H i Z: Dobrze. Przepraszamy. Podeszłaś do nich i uderzyłaś ich w głowę . Jesteś na posterunku policji. Pytasz się o Nialla Horana
Mówią ci , że nie możesz do zobaczyć . Ale ty się uparłaś Zaprowadzili się do niego to od razu rzuciłaś mu się na szyję
T:Jezu Niall przepraszam.
N:Nie to na przepraszam za to, że cię ignorowałem
Ty: Dlaczego go pobiłeś. Gdybym zgłosiła to na policję to by się inaczej potoczyło.
N:Nie wiem jakoś tak.. Chciałem cię ratować.. Przepraszam..
Ty:Nie masz za co przepraszam misiu.. Dziękuję
N: Kocham cię kiss
Ty: ja cb też kiss mają jakieś zarzuty na cb ?
N:Nie.. Wszystko im opowiedziałem i zamiast zamknąć mnie zamkną Josha
Ty: Niech ma za swoje ! Kocham cię kiss tak bardzo , że nie mogłabym bez cb żyć .
Wyszliście poszliście do szpitala.. Ze szpitala wyszłaś na drugi dzień
Gdy się obudziłaś Nialla nie było koło cb
Zeszłaś na dół, a w kuchni stał Niall i robił dla was śniadanie
Ty:Cześć kotku. Powiedziałaś po czym pocałowałąś go w usta
N:Cześć
Ty: Niall co ty tak wcześnie wstałeś tongue
N: Bo mam niespodzinkę .
Ty : Jaką .
N : to chodź ze mną .
Niall zawiózł cię gdzieś daleko. Wchodziłaś po schodach ale nic nie widziałaś bo miałaś opaskę na oczach.
Ty: Niall kochanie mogę ściągnąć ?
Niall : Tak
otworzyłaś oczy i zobaczyłaś że jesteś na dachu bardzo wysokiego wieżowca. Było tu tak pięknie wszystko do piętę na ostatni guzik.
Ty:Niall co to za niespodzianka. ?
Niall uklęknął przed Tobą i wyjął z kieszeni małe pudełeczko
N: [T.I] wyjdziesz za mnie. ?
Ty: o mój boże... tak Niall TAK ! rzuciłaś mu się w ramoina
Od tamtego momentu minęły 3 lata teraz jesteś żoną Horana i macie śliczną córekczę o imieniu Reachel i w drodze syna. grin
Harriet. xx







Pierwszy imagin skończony. :D Czytasz-Komentujesz. :) <3

Powitanie :)

No więc jak sama nazwa mówi blog będzie o 1D. Mam na imię Ola i mam 13 lat. Razem z BFF Agatą będziemy pisać imaginy +18, smutne i jakie tylko będziecie chciały :) . Obie jesteśmy z Piły. Mamy nadzieję, że blog będzie się podobał :) .  PODPISYWAĆ SIĘ BĘDZIEMY : OLA - Zaynnie xx (czasami będzie xx a czasami x albo nawet xxx w zależności :) )
A, AGATA : HARRIET XX LUB HARREH XX .